Falbany - wróg czy przyjaciel figury?

Falbany zaistniały w modzie kilka sezonów temu, trudno jednak dziwić się temu faktowi. Kojarzą się z dziewczęcością, lekkością, poza tym są bardzo wdzięcznym elementem. Nie tylko wyglądają uroczo, ale również modelują sylwetkę.

Początkowo falbany występowały w połączeniu ze strojami w stylu retro, teraz jednak równie dobrze sprawdzają się na spódnicach boho, przy bluzce o minimalistycznym kroju, czy nawet jako wykończenie dresowej bluzy. 

Powiększają biust

Przymarszczone pasy materiału doszyte do dekoltu to doskonały sposób na skrycie małego biustu. Nie dość, że pod falbanami jego kształt nie jest widoczny, to obfitość materiału daje wrażenie bardziej wypukłych piersi.

Szeroka falbana optycznie daje też wrażenie szczuplejszej talii.
PROMOD, 79,90 ZŁ

Hiszpański dekolt wymaga stanika bez ramiączek.

Koszulowa bluzka z falbanami zachwyci romantyczki.
HOUSE, 79,90 ZŁ

Zaokrąglają biodra

O krąglejsze biodra zadbają rozkloszowane spódnice z licznymi falbanami. Możesz również pozwolić sobie na sukienkę zdobioną marszczonymi pasami materiału po całości!

Nie tylko biodra, ale i biust nabierają tu objętości. O lekkość sukienki dbają odsłonięte ramiona.
H&M, 130 zł

Noś do niej bluzki przy ciele lub wkasane do środka.
RESERVED

Krótką sukienkę możesz też nosić, jak tunikę do wąskich spodni. (Diverse)

Dodają lekkości

Mniejsze falbany, doszyte u dołu sukienki, przy kołnierzyku czy rękawach to świetny sposób na sprawienie, by figura nabrała delikatności, a cały stój zwiewności. By efekt był większy, powinny być one z cienkich, lejących się materiałów. 

Opadająca miękko po skosie falbana lekko wysmukla biodra. (Missguided)


Taka bluzka sprawdzi się u kobiet o szczupłych ramionach.
KAPPAHL, 200 ZŁ